K: Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.
W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
Słowo Boże
Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13, 34-35).
Rozważanie
„JA jestem na samym szczycie, nie liczy się nic i nikt inny. Idealnie ktoś powiedział: Wszyscy troszczą się o siebie. I tylko ja troszczę się u mnie. Oto istota naszego egoizmu”.
Szymona, którego wspominamy przy tej stacji, zmuszono do pomocy Panu Jezusowi – zmuszono do pokonania egoizmu. I dobrze na tym wyszedł!
Na skutek grzechu pierworodnego ludziom nie przychodzi łatwo budowanie postaw altruistycznych – przez całe życie grozi nam nieuporządkowana miłość własna. Ucho znacznie łatwiej słyszy słowo „masz”, niż wołanie „daj”, a ręce łatwiej wyciągają się do brania, niż do dawania. Tymczasem wiara bez uczynków jest martwa (zob. Jk 2, 14-26), a ostateczny egzamin w dniu Sądu Ostatecznego będzie dotyczył miłości, czyli zdolności i gotowości do dawania, do służby (zob. Łk 25, 31-46).
Błogosławmy dziś tych, którzy mieli odwagę nas od wczesnego dzieciństwa „zmuszać”: do dzielenia się z bliźnimi, wymagali solidnej nauki, pracy, współpracy w domowych obowiązkach. Dziękujmy za wszystkich swoich „Szymonów”, spotkanych na drogach własnego życia. Dziękujmy za wolontariuszy. Otwórzmy się na wezwania papieża Franciszka do troski o ubogich, wykluczonych…
Nie możemy czekać, aż inni ludzie zaczną być dobrzy. Przemianę należy zaczynać od siebie, a potem próbować promieniować dobrem i zarażać tą postawą innych.
- Musimy się nauczyć żyć razem jak bracia, jeśli nie chcemy zginąć razem jak szaleńcy (Martin Luter King).
- Aby zwyciężyło zło, wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili (Edmund Burke).
- Przykazania miłości Boga i bliźniego muszą funkcjonować razem. Pierwsze bez drugiego oznacza zimny fanatyzm, a drugie bez pierwszego – pusty sentymentalizm i celebrację własnego dobroludzizmu. (z „Gościa niedzielnego”).
- Ci, którzy nie widzą Chrystusa w ubogich, są w rzeczywistości ateistami (Dorothy Day).
Modlitwa oddania
Panie, weź moje życie w swoje ręce i zrób z nim, co zechcesz. Oddaję się Twojej Miłości, nie odrzucając ani rzeczy trudnych, ani przyjemnych, które przygotowałeś dla mnie. Wystarczy mi Twoja chwała. Wszystko, co zaplanowałeś, jest dobre. Wszystko jest darem miłości.
Jeżeli pozwolisz, że ludzie będą mnie chwalili, nie będę się niepokoił. Jeżeli pozwolisz, że mnie zwymyślają, będę się niepokoił jeszcze mniej, a nawet się ucieszę. Jeżeli dasz mi pracę, przyjmę ją z radością i stanie się dla mnie odpoczynkiem, ponieważ jest ona Twoją wolą. A jeżeli ześlesz mi odpoczynek, będę odpoczywał w Tobie.
Tylko ocal mnie, Panie, ode mnie samego. Oddal mnie od mojej własnej trującej potrzeby zmieniania wszystkich wokół, od niemądrego działania według mojej woli, od poruszania się dla samego ruchu, od przeinaczania wszystkiego, co Ty zarządziłeś. Pozwól mi, Panie, spocząć w Twojej woli i milczeć. Wtedy światło Twojej szczęśliwości ogrzeje we mnie życie. Jej płomień będzie się palił w moim sercu i świecił na Twoją chwałę i dla dobra bliźnich. Po to właśnie żyję. Pomóż mi. Amen. (Thomas Merton)
Pytania do osobistej refleksji
Czy godzisz się na to, by stawać się „Szymonem” dla bliźnich – nawet wtedy, gdy bardzo to się „nie opłaca” i nie jest po Twojej myśli?
Panie Jezu Chryste, Synu Boga Żywego,
zmiłuj się nade mną, grzesznikiem!