Panie Boże, który jesteś bogaty w miłosierdzie, przychodzę, aby prosić Cię o łaskę pojednania się z Tobą w sakramencie pokuty dla tych, którzy odczuwają lęk przed spowiedzią. Mają oni tak wielkie poczucie winy, że przeraża ich sama myśl o wyznaniu swych grzechów. Nie doceniają Twego miłosierdzia, Panie, nie wierzą w nie nawet, bo pojmują Cię według własnych wyobrażeń. Wiem, że stoi za tym nasz największy wróg – szatan. To on podpowiada człowiekowi, żeby polegał tylko na swoich możliwościach; to on podsuwa mu myśl, że stoi na straconej pozycji. I człowiek ten szuka oparcia i ratunku wszędzie, tylko nie tam, gdzie powinien, czyli w Twoich miłosiernych ramionach.
Proszę Cię, Panie, dotknij serca każdego człowieka, który przeżywa takie trudności, który nie może podejść do konfesjonału; spraw, aby przejrzał i dostrzegł w Tobie, Boże, miłosiernego i kochającego Ojca. Duchu Święty, rozpal w każdym człowieku – Twoim dziecku – pragnienie powrotu do Ciebie. Panie Jezu Chryste, przez Twą bolesną mękę i śmierć proszę Cię, aby wszyscy ludzie korzystali ze zdrojów łask, płynących z Twego przebitego boku – zdroju Miłosierdzia Bożego. Wlej w serca wszystkich nadzieję i uczyń ich wolnymi. Amen.
(Autor nieznany)